Wycieczka w nieznane

Dziś dwie przyjaciółki: Dominika i Karina, zabrały mnie tam gdzie jeszcze nigdy nie byłem, choć jest to dziwne bo to miejsce jest w moim mieście! Około godziny 16:00 dojechaliśmy na miejsce i poszliśmy w las, po chwili znaleźliśmy się na wielkim polu przez które przebiegały rury, prawdopodobnie dostarczające wodę. Dziewczyny jak to dziewczyny zaczęły robić zdjęcia jakby nigdy nie widziały rur, no ale cóż zrobić. Przechodząc koło pola natknęliśmy się na dwie dziewczyny, okazały się to być dwie moje stare znajome z podstawówki, szybkim krokiem je ominęliśmy. Zaczęły się zbierać chmury więc pędem pobiegliśmy na przystanek autobusowy który znajdował się kilometr od pola. Uciekliśmy przed deszczem i spokojnie wróciliśmy do domu.